Apflickorna - dziewczęca ucieczka od wolności

Data: 19.04.2012

Ocena recenzenta: 6/10

Emma wychowuje się bez matki, za to z pobłażliwym i mało zdecydowanym ojcem. Jej młodsza siostra jest w nią wpatrzona jak w obrazek. Jej pies reaguje na każdy jej najmniejszy gest. Jej życie jest poukładane, jej ciało całkowicie posłuszne jej woli. Charakter kształtuje ciągłą dyscypliną. Jej celem są zawody woltyżerki...

Na treningach poznaje Cassandrę (czyż nie znaczące imię?). Zanim pojawiła się Emma, Cassandra była najlepsza w drużynie. Ale siła i samokontrola Emmy jej zagraża. Z drugiej strony Emma łaknie akceptacji i ciągłego potwierdzenia, czy robi postępy...

She Monkeys opowiada o toksycznej przyjaźni, mechanizmie tworzenia się psychicznych sadomasochistycznych relacji między dziewczynkami. Zaczynają od pełnej kontroli własnych decyzji i własnego ciała, by z czasem, poprzez kolejne prowokacje i podejmowanie wyzwań sukcesywnie oddać się we wzajemne poddaństwo...

Nie znajdziemy tu tego skandynawskiego kina, do którego zdążono nas przyzwyczaić w ostatnich latach - skandynawskich słodko-gorzkich komedio-dramatów. Tu jest dramat, ciężki psychologiczny dramat o kontroli, dojrzewaniu, rodzącej się tożsamości. Wyjątkowe jest ujęcie tego tematu. Skrajnie kobiece. Trudno nie spostrzec, że w filmie występują prawie wyłącznie kobiety. Mężczyźni, jeśli są, to są słabi, nieciekawi i ustępują kobietom, lub wręcz padają ofiarą ich fanaberii.

Film bardzo umiejętnie stopniuje napięcie. Od pierwszych scen wiemy, że rzecz będzie o kontroli i utracie kontroli. O wolności i utracie wolności... Z niepokojem podglądamy kolejne wyczyny Emmy... Dramat musi nastąpić...